środa, 24 lipca 2013

Pod słońce

Po raz pierwszy w życiu zrobiłam zdjęcia pod słońce. Zawsze się zastanawiałam, jakich trików ludzie używają (filtrów, programów itp.), że ich fotki są takie miękkie, ciepłe, w naturalnie zmienionych barwach. Otóż okazało się, że niczego do szczęścia nie trzeba. Tylko dobre chęci do ruszenia się z domu o tzw. złotych godzinach (bardzo wczesnych rannych lub przed zachodem słońcem). Bardzo, bardzo się cieszę, że nauczyłam się czegoś nowego:) Poniżej efekt wyjścia ku światłu:)



Kolejny kroczek.

11 komentarzy:

  1. Ale cudnie słońce pomaga :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie Twoje zdjęcia zawsze mi się podobają i te pod słońce, i te z okruszynami pieczonego chleba...

    Cieszę się, że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo, bardzo uśmiechnęła mi się buzia:)

      Usuń
  3. tak, to są właśnie te "złote godziny" :) pięknie zwieńczyłaś nowe doświadczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze doświadczenia w zabawie tematami dał mi nasz wcale nie taki dawny projekt:)) Fajnie było, prawda?:)

      Usuń
  4. fajnie :) może trzeba powtórkę z rozrywki zafundować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że nie dałabym rady co tydzień. Dlatego jestem sobie tutaj: http://babskaamatorskagrupafotograficzna.blogspot.com/
      Biorę udział wtedy, kiedy chcę, czyli kiedy mam czas. Może się dołączysz?:)

      Usuń
  5. Lato! Tak ciepło i cudownie.
    akasza2

    OdpowiedzUsuń