Katarzyna Miller: "Generalnie kobiety są niedokochane. I tak
bardzo chcą być kochane za dom rodzinny i za rodziców, że wymyślają
sobie rzeczy niestworzone, niemożliwe do spełnienia. Moja praktyka
pokazuje, że córki u nas dostają dużo mniej uwagi, miłości i czułości. I
to nie w domach z marginesu, a w całkiem normalnych. Oczywiście, zdarzają się także niedokochani mężczyźni. W ogóle mamy niedokochane dzieci, przez niedokochanych w swoim czasie rodziców. Trzeba zdać sobie sprawę, że bez dobrego wychowania dzieci nie ma szczęśliwych ludzi. Uczmy się, jak mądrze kochać dziecko, żeby dostawało dużo frajdy z życia, i od razu z seksem będzie lepiej. (...)"
Resztę wywiadu znajdziecie TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz