środa, 31 lipca 2013

Pierwsze pytanie - chodzi o ideał, więc...

1. Co jest dla ciebie ideałem szczęścia?

Na dzień dzisiejszy (bo to co jakiś czas się zmienia):

Równowaga:
- między życiowymi żywiołami: byciem a mieciem. Doświadczenia kilku niedawnych lat zakodowały mi lęk przed pustym portfelem i złotówką dzieloną na czworo. Coraz bliższa mi jest, dzielona z milionami ludzi, nadzieja na wygranie miliona w totka, by móc zdążyć przed obezwładniającym zesztywnieniem zobaczyć jeszcze świat i wyciąć w nim sobie przy pomocy umownej wartości papierków kawałek dla siebie, na spokojną starość odgrodzoną od postępu i nowoczesności, od głupoty przyszłych zakazów i paragrafów. Posiadanie pieniędzy, mieszkania i starego roweru nie przeszkadza mi w cieszeniu się pięknem zachodu słońca, czy w odczuciu osłupienia po obejrzeniu niesamowitego filmu. Daje mi możliwość: uchwycenia zachodu słońca na zdjęciu, wyjazdów, dostępu do ludzi w Internecie, zakupu nigdy nieubranej sukienki i zmniejszenia bólu w nogach. Nikt mnie nie przekona, że "być czy mieć" musi być dylematem, w którym trzeba wybrać jedną z opcji i najlepiej, żeby była to ta pierwsza. Fajnie jest tak myśleć, mając lat szesnaście i żyć beztrosko na rachunek innych. Co będzie, jeśli nie wygram miliona a Os zacznie płacić zwiększony ZUS?;) Zawsze zostanie możliwość zwiększenia powtórek ćwiczeń relaksacyjnych i przestawienie się na kontemplowanie wartości duchowych ;P, 

- w tym moim chaosie emocji i wrażeń, sprzecznych skrajności i zaniżonych za wysoko poczuciach,

- w zestawieniu odpowiednich proporcji potrzeb i możliwości, bez nadmiaru chęci, z gotowością na minimum. 

Ideałem szczęścia nazwałabym również zadowolenie z siebie, z jakości życia, z pełni wykorzystania swego potencjału, z radzenia sobie przez S., z fajnej pracy, z braku bodźców zwiększających lęk czy negatywne reakcje otoczenia, i spokojne, zrównoważone życie z Osem do ostatniego dnia.

2 komentarze:

  1. ideałem powiadasz? to chyba musi być życie po śmierci ;) tymczasem całkiem szczęśliwie mi tu gdzie jestem aczkolwiek nie idealnie. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ideał zakłada sam w sobie jakiś niedościgniony szczyt;P
      pytanie w końcu pytało o doskonałość:)
      Mi też jest coraz lepiej...

      Usuń